


specjalista od SEO
Zmiana jedynie Title oraz H1 to częsta praktyka webmasterów, którzy liczą na to, że Google po odświeżeniu ich strony pokaże ją wysoko w SERPach. Niestety, ale często dziwią się, że Google nie tylko nie wyświetla ich wysoko ALE też dodatkowo stracili snippety w wynikach wyszukiwania. Zmiana na stronie to bowiem sygnał dla robota, że musi ją na nowo wczytać, przeanalizować i … podjąć decyzję, „co z tą zmianą ma zrobić”. Nie zawsze jesteśmy z tej decyzji zadowoleni.
Pod koniec 2018 roku na Twitterze wywiązała się ciekawa dyskusja, związana z dostosowywaniem optymalizacji Title pod dany rok – w związku ze zbliżającym się rokiem 2019 artykuły, które posiadały w Title aktualny rok, 2018, miały mieć zmienione z dniem 31 grudnia datę w Title – z 2018 na 2019. np. „Jak rankować w 2018” –> „Jak rankować w 2019”
@randfish @neilpatel @JohnMu @sejournal @Backlinko As we are heading towards 2019, all Title tags on 31 dec will be changed to How to Rank in 2019 or To 100000 ways to Rank in 2019.#SEO hack☺
— Anil Thakur (@anilthakur2u) August 15, 2018
Webmaster zaznaczył w swoim tweecie kilka osób, w tym Johna, który zwrócił uwagę na złe podejście do tematu:
https://twitter.com/JohnMu/status/1029706515802992640
„Jeżeli użytkownik zorientuje się, że zmieniono tylko etykietę starego wpisu (bez zmiany treści), to po takim spostrzeżeniu autor, w oczach tego użytkownika, straci autorytet”.
Można zmieniać title, ale należałoby dodać coś nowego do artykułu, aby wpisał się on w nowy rok, wnosząc pewną świeżość do treści poruszanych w starym artykule. Dodatkowo uważam, że jeżeli zmiany miałyby być spore, to zachowałbym stary artykuł w niezmienionej postaci, i napisał nowy wpis, który odnosiłby się do aktualnej sytuacji (z wzajemnym linkowaniem między starym i nowym wpisem).
Google jest lepsze w wychwytywaniu prób obejścia algorytmu niż to się nam wydaje. Już lata temu zaobserwowałem to podczas próby nabijania ocen przez właściciela jednej domeny. Mimo, że oceny pojawiały się codziennie na znacznie mniejszej ilości wpisów niż jeden procent, to system wychwycił i już po kilku dniach usunął oceny z SERPów, co drastycznie zmniejszyło ruch przychodzący z Google. Google nie jest głupie, znam sytuację, w której po paru dniach zorientowało się, że użytkownik sztucznie nabija oceny wpisów w swoim serwisie.
Jeżeli zatem zależy Ci na tym, aby mieć dobry serwis (nie tylko w oczach użytkowników, ale i Google), to nie kombinuj – siedząc w SEO ponad 10 lat widzę, że każda taka sytuacja prędzej czy później źle się kończy dla strony…
loading...
Chcesz zwiększyć widoczność
Twojej strony w Google?