Od wczoraj wieczora niektórzy webmasterzy obserwują zawirowania w SERPach.
Dzisiaj rano załamałem ręce. Jak pierwszy atak Pingwina trochę mnie zaczepił ale bez tragedii to teraz spadków cała masa. Nieważne jak dobre strony w jaki sposób pozycjonowane jak dopieszczane. Bomba walnęła a odłamki poleciały na chybił trafił.
Nie zaobserwowałem nic niepokojącego u siebie, ale skala uwag pokazuje, że coś jest na rzeczy.
Analiza wypowiedzi w wątku na PiO pokazuje przykłady stron, które ucierpiały w wyniku spadków
Pytanie: Czy na tych stronach które Wam spadły używaliście SWL-i w znaczących ilościach?
Odpowiedź: NIE, same linki na zapleczach, katalogach, statlink gold ..
Ciekawie całą sytuację podsumował Moher
Jak Kaspar Szymanski długo nic nie pisze, to znaczy, że jest mocno zapracowany i niedługo nadejdzie informacja o wprowadzeniu nowej aktualizacji promującej strony wysokiej jakości! :)
Jeżeli coś jest na rzeczy to na razie wszystko wskazuje na to, że jest to update skierowany na polski rynek – na zagranicznych serwisach cisza….
No cóż – niedługo się dowiemy zapewne co się dzieje.
loading...
8.0106
OPINIE I KOMENTARZE
Kaspar zapowiadał ostatnio, że będą kolejne zmiany… i dotrzymał słowa ;P
Tak, w tym roku miało być kilka znaczących updatów. Na razie mamy Pingwina i wszystko wskazuje na to, że teraz doszło do Pingwina “to coś” – co się właśnie “wykluwa”.
Chcą nas wytłuc – im więcej linków, tym większy spadek :)
jak dla mnie pięknie, więcej takich update’ów. Powiem tak – strony, na których nic nie robiłem- w dół. Strony po pingwinie, gdzie zastosowałem większą dywersyfikację skryptów / anchorów – znacząco poszły do góry. czekajmy aż wdrożą całkowicie i zróbią korektę
pozdrawiam
Kaspar kupił sobie dodawarkę, puścił blasta na swojego znanego niewielu osobom zaniednanego bloga i później wyłączył przekazywanie mocy przez strony, które pojawiły mu się jako linkujące w narzędziach webmasterów.
A na PIO znowu jęki gimnazjalistów o spadających stronach. Aż strach podjąć próbę merytorycznej dyskusji.
To jest ciekawe: “Kto słyszał o projekcie Google Venom, robot który ma wyłączać linki prowadzące do stron z katalogów pisanych na standardowych skryptach dobrze znanych moderatorom google. Jedynie autorskie katalogi własnej produkcji będą odczytywane jako wartościowe normalne strony. Projekt ma utworzyć odrębną kategorie na katalogi jak w przypadku google blog. Linki unikatowe prowadzące z katalogów nawet o wartości PR 5-6 nie będą miały znaczenia dla wyszukiwania frazy linkowanej strony, jeżeli będzie to zwykły skrypt. Skutki pierwszych testów mogę być odczuwalne na dniach lub w chwili obecnej. Google nie chwali się projektem. ”
Brzmi sensownie na pierwszy rzut oka, ale … nie wierzę :)
Ktoś postanowił postraszyć młodzież.
Nie mam nic przeciwko, jak będzie trudniej – w końcu wiedza jeszcze bardziej będzie się liczyc – jak to bywa w każdej branży :)
więcej takich aktualizacji jestem w top 10 na dość konkurencyjne hasła a wogole nie pozycjonuje tych stron i tych słów kluczowych, a te co pozycjonuje bez zmian czyżby wszystkie strony w top10 dostały filtra i nic się nie zmienia. ??? :)
Sporo się dzieje ostatnio…