
SAPE to system sprzedaży linków, o którym – jak pisze Barry – do tej pory nie było głośno. Także i dla mnie ta nazwa do dzisiaj była obca. Ale teraz to się zmieniło – po tym, jak strony, które korzystały z linków tam umieszczonych, zostały ukarane przez Google i zaliczyły spadki w SERPach.
Użycie linków z systemu jest wskazywane na forach BHS jako bezpośrednio przyczyna spadków pozycjonowanych za jej pomocą stron. Można o tym przeczytać tutaj czy tutaj.
To, co jest ciekawe, to fakt, że jakiś czas temu Matt dał do zrozumienia, że “musi się temu przyjrzeć z bliska”
@dannysullivan @seocom just another day at the office for me. :) Okay, gotta look at some really naughty Russian link selling software now.
— Matt Cutts (@mattcutts) February 13, 2013
Jak widać, Google nie potrafi jeszcze w pełni działać tutaj automatycznie i takie większe akcje podejmuje ręcznie – co w końcu nie powinno dziwić. Jednak z pewnością każde takie działanie sprawia, że i system, i SQT bardziej się uczy w wychwytywaniu nieprawidłowości.Każdy system zostawia ślady – uważam, że dopóki jesteśmy małym rynkiem niewartym uwagi, dopóty systemy będą miały się (w miarę dobrze).
Zauważyłem już jakiś czas temu, że sporo ze stron, które miałem okazję wyciągać z filtrów miały jedną cechę wspólną – linkowanie z giełd linków. W każdym przypadku były to jednak filtry ręczne. Ciekawy jestem, co nas czeka w przyszłości. Mamy już marzec i jak na razie zero “większych działań” Google. Ciekawy jestem, czy do 26 kwietnia (“rocznica” wprowadzenia Pingwina na rynek) coś ciekawego się wydarzy…
loading...
5.3109
OPINIE I KOMENTARZE
“linkowanie z giełd linków. W każdym przypadku były to jednak filtry ręczne” – po SeoPilocie nie ma żadnych powiadomień, czyli nie ma co się obawiać i czekać na wiadomości od Google…algo załatwia wszystko :)
@Piotr: jesteś pracownikiem SEOpilota? :)
Obecnie pomagam dwóm domenom (portal i sklep) wyjść z filtra po SeoPilocie. Sebastian pisał o karze ręcznej. W obu przypadkach nie było żadnych powiadomień i wiadomości, kara nałożona przez algorytm. Po prostu spadek -100, -150 pozycji na pozycjonowane frazy. Sądząc również po opiniach w internecie można podejrzewać, że Google nauczyło się identyfikować ten system (co w zasadzie nie jest trudne). Wysłałem prośbę o ponowne rozpatrzenia i podałem w sumie ponad 2700 domen biorących udział w systemie, a to dlatego, że linki wykupiła nieuczciwa konkurencja moich Klientów.
Wiesz Piotr – pytanie, jaki jest profil linków. Seopilot mógł być tylko dopełnieniem.
Albo – co napisałem dzisiaj na blogu – Google znalazło sposób na wychwytywanie takich linków algorytmicznie. Informacja od Ciebie, obserwacje moje oraz komunikat o wdrożeniu niedługo updatu Pingwina skłądają się powoli na całościowy obraz układanki…
W przypadku pierwszej strony rzeczywiści, Pilot przeważył szalę. Natomiast druga nie była w ogóle pozycjonowana – sklep z nietypowymi artykułami, po optymalizacji wbił się na top i wtedy dostał. Tak więc jego profil to praktycznie same strony z pilota(ponad 1500 domen z exact match anchor) + typowe naturalne linki(kilkadziesiąt, wzmianki na blogach i forach, głównie jako linki do podstron).
Ostatnio depozycjonowanie stało się modne, bo łatwiej wrzucić strony konkurencji do automatu z kiepskim tekstem, niż postarać się zbudować porządny profil linków.
“Ostatnio depozycjonowanie stało się modne, bo łatwiej wrzucić strony konkurencji do automatu z kiepskim tekstem, niż postarać się zbudować porządny profil linków.”
Na pewno – przy czym wiemy dobrze, że
a) to działanie na krótką metę
b) firma, która w ten sposób walczy o pozycję, jest d…, a nie firmą – biznesu i marki nie buduje sie na kopaniu pod kims dołków :)
Ja tam nie zauważyłem tego problemu,. Podaj jakiś dowód, że to na pewno przez Giełdę a nie przez SWL czy też inne metody? Czy aby strony były linkowane tylko giełdą? Pozycjonuję “naście” stron, robię to wszelkimi dostępnymi metodami. Od kilku ładnych lat otrzymałem tylko jeden filtr akurat na stronę która nie była w żadnej Giełdzie. Artykuł to takie “pitolenie o szopenie” niepoparte żadnym dowodem.
PS. Ja nie używam SeoPilota i może dlatego nie mam filtrów :P
PS1. Jedna dobra rada, dywersyfikacja źródeł linków załatwia wszystkie problemy.
Korzystasz z SAPE?
Jak napisałem w artykule, są to uwagi osób, które korzystały z tego systemu.
O czym tutaj można dyskutować skoro ten Barry nawet nie znał adresu strony Sape – najpierw podał link do jednego z resellerów Sape.ru. Kompletnie nie wie o czym pisze, nie zna całej sytuacji, to jakie może wnioski robić?
“Nie było o nim głośno” bo tacy wielbicieli googla jak Barry Schwartz raczej nie interesują się BHS i nie zauważają wątków jak np. http://www.blackhatworld.com/blackhat-seo/buy-sell-services/500918-speed-rank-100s-1000s-high-google-page-ranking-backlinks-powered-russian-sape-network-30.html które sobie żyją i cieszą się zainteresowaniem klientów
Bo to taki amerykański antyweb, pisać byleby pisać, przecież każdy o tym wie hehehe
Ja dostałam informację z google, że filtr jest za używanie Seopilot.
Wklej w komentarzu jego treść, OK?
Pewnie używał Seopilota, a dostał informację o nienat. lub kupionych linkach, nie sądzę by wprost miał napisane Seopilot;)
@dave84 – ja też nie sądzę :)