


specjalista od SEO
Praca przy zwiększaniu widoczności strony w Google to dzisiaj bardzo absorbujące zadanie – tylko dla osób o dużych nerwach, wysokim stopniu wyrozumiałości oraz obojętności na (bardzo częste ostatnio) “wyskoki Google”. Jeżeli jednak ktoś wytrwa, to efekty, jak widzę po stronach, których właściciele się “nie poddali”, potrafią przejść najśmielsze oczekiwania
Osoby, które analizują w Search Console widoczność swoich serwisów w wynikach wyszukiwania Google, powinny na bieżąco analizować zawartość raportu Stan, dostępnego w sekcji Indeks:
Ale wybór właściwych danych do analizy to jedno – w kroku drugim należy zadbać o upewnienie się, że Google indeksuje to, co jest dla nas ważne. Dlatego podczas analizy należy zwrócić baczną uwagę na strony określone jako strona zeskanowana, ale jeszcze nie zaindeksowana, ponieważ jeżeli strona, którą uważamy za jakościową, znajduje się w sitemapie ALE nie jest zaindeksowana, to możliwą przyczyną jej nieobecności w indeksie jest jej niska jakość.
(Więcej informacji o tym, jak interpretować dane w sekcji Stan znajdziesz w Pomocy Google w odpowiednim wątku.)
Oczywiście o, że zdiagnozujemy problem z widocznością strony, nie oznacza, że witryna od razu pójdzie w górę. SEO jest dla cierpliwych osób, ponieważ
Po pierwsze – pewne zmiany wymagają czasu, aby wejść w życie – właściciele stron nadal mają problem z zaakceptowaniem tego faktu :)
Po drugie – Google od pół roku np. ma problem z interpretowaniem przekierowań 301 – możemy mieć poprawnie zbudowany serwis, ale “nic nam to nie da” (do kolejnej, dużej aktualizacji systemu)
Po trzecie – brak jest zależności liniowej pomiędzy ilością dodawanego contentu a widocznością strony w wyszukiwarce
itp. itd.
loading...
6.1108