O problemach z indeksowaniem stron utworzonych we flashu wiadomo nie od dawna. Google miało problem z odczytywaniem contentu zawartego na takich witrynach, co doprowadzało ich właścicieli do frustracji, gdy widzieli strony konkurencji wyżej od swoich w SERPach. Na wielu forach, czy blogach (w tym i tutaj :)) można było znaleźć zalecenia odnośnie zwiększenia widoczności takiej strony w Google – “drobna” przeróbka strony lub … orzerobienie jest na czysty html.
Kilka dni temu na Webmaster Central Blogu pojawił się wpis informujący o lepszym indeksowaniu stron flash przez Google. Zgodnie z informacjami tam zawartymi, Google jest teraz w stanie zrozumieć praktyczni wszystko to, co jest zawarte na stronie wykonanej w tej technologii. Jest to pokłosie zapoczątkowanej dwa lata temu współpracy z firmą Adobe, która m.in. miała doprowadzić do lepszego czytania przez Google stron flashowych.
Jest jedno “ale”. Aby być widocznym, należy mieć stronę we flashu w wersji 8.0, a tymczasem ta wersja stanowi to na razie ułamek wśród stron flashowych znajdujących się w Internecie.
Niewątpliwie jest to spory krok naprzód. Uważam jednak, że czas “równości” – patrząc się z punktu widzenia “możliwości” indeksacyjnych stron wykonanych we flashu w stosunku do zwykłych (html, php) – jeszcze nie nadszedł i na pewno nie stanie się to na dniach.
OPINIE I KOMENTARZE
Wiedzac jak dlugo technologia flash jest dostepna na rynku moim zdaniem ona sie poprostu nie przyjela. Lepsza indeksacja z pewnoscia przekona niewielkie grono do realizacji stron w tej technologii jednak moim zdaniem nie bedzie rewolucji.
Problem jest większy.. przy tych cenach tabletów i dostępności do iphonów, firmy które mają serwisy we flashu – tracą klientów..