Od pewnego czasu, o czym chyba nie mówiło się zbyt głośno, Google … wyłączyło swój katalog stron. Osoby, które wejdą na adres katalogu zobaczą taką informację:
O ile jestem w stanie zrozumieć premiowanie wyszukiwarki, o tyle już promowanie Dmoz’a, zwłaszcza nawet po wypowiedziach Matta, w których jasno wskazywał, że … DMOZ nie jest już tak opiniotwórczy, jak kiedyś – tego nie zrozumiem.
Pytanie też, jak należy odbierać ten ruch – czy jest to początek końca katalogów stron?
OPINIE I KOMENTARZE
W sytuacji potencjalnej walki Googla z katalogami byłoby schizofreniczne gdyby sami je utrzymywali. Tak, być może jest to początek końca katalogów stron. Katalogi dzisiaj to zarzewie spamu, funkcjonalności której przy obecnych możliwościach wyszukiwarek w większości nikt z internautów nie potrzebuje
Z drugiej strony, jak napisałem, “polecają” DMOZa – gdzie sami przyznają, że DMOZ “minął się z powołaniem”.
Dobry katalog przetrwa, jednak będzie musiał być naprawdę dobry – a nie tylko mieć wpisy z mieszarek, chmurę tagów i zero innych ciekawych użyteczności. Aha – i chmurę linków zewnętrznych w sidebarze na głównej stronie :)
Coś się chyba zmieniło od tamtego czasu. Bo przed wczoraj dodawałem do googlowskiego katalogu stronę.
Ja tam widzę error, 404…
Kilka dni temu Yahoo zamknął swój bardzo duży katalog stron internetowych.
No proszę – dostali bana?