
Pomysłowość webmasterów nie przestaje mnie zadziwiać, mimo, że SEO zajmuję się już ponad 10 lat. Od czasu do czasu spotykam się z ciekawą sytuacją, która związana jest z tym, że- właściciel strony zamiast skupić się na poprawie jej jakości idzie na skróty i kombinuje.
Pojawił się “problem” – Google nie zaindeksowało aż 80 stron spośród 100 przesłanych spośród przesłanych w sitemapie.
Co robi właściciel?
Zamiast przeanalizować problem (nieindeksowanie zawsze ma swoje podłoże) idzie na skróty – tworzy nową sitemapę, zawierającą tylko owe niezaindeksowane adresy url.
Ale coś go nurtuje i pyta Johna: “Czy to nie zaszkodzi czasem witrynie”?
That wouldn't change anything. If we're not indexing 80 URLs from a normal 100 URL site, that sounds like you need to work on the site instead of on sitemap submissions. Make it awesome! Make every page important!
— John ☆.o(≧▽≦)o.☆ (@JohnMu) February 26, 2018
|Odpowiedź Johna jest niezmiennie ta sama – należy skupić się na pracy przy witrynie tak, aby każda jej strona była wyjątkowa (ponieważ każda strona jest ważna)
I o to chodzi w SEO – a kto tego nie rozumie, ten … wgrywa sitemapy, których Google i tak docelowo nie uwzględni w procesie indeksowania.