No i stało się. Pojawiła się nowa wersja najpopularniejszej przeglądarki w Polsce – od teraz mamy Firefoxa 14 , który ma ustawione wyszukiwanie w Google po https. Oznacza to, że na dniach należy obserwować dalszy wzrost “słowa kluczowego” w statystykach Google Analytics. Niedawno przytaczałem dane z mojego bloga – na przestrzeni kwietnia i lipca (licząc okres 1-17) nastąpił znaczący wzrost udziału not provided – z 46,86% w kwietniu do obecnego poziomu 53,91%.
Wskaźnik ponad 50% to wskaźnik spory, ale większość osób, które czytają mój blog, jest pologowane w różnych produktach Google – choćby Google+ – no i “nabijają mi” not provided :). Dla zwykłych stron wskaźnik ten wynosi obecnie kilkanaście procent, rzadko zbliżając się do 20%.
Wszystko wskazuje jednak na to, że się to szybko zmieni – popatrzmy na poniższy wykres, który pokazuje popularność grup poszczególnych przeglądarek w naszym kraju.
Jak widać najwięcej osób używa najnowszych wersji Firefoxa (13), co oznacza, że począwszy od dzisiejszego dnia zaczną powoli aktualizować je – a to przełoży się na dane statystyczne bardzo szybko. Ciekawy jestem, kiedy udział not provided u mnie przekroczy 70%?
Wpływ na SEO? Chociażby, jak ktoś się rozlicza z ilości wejść na stronę z danej frazy/% od sprzedaży z danej frazy – będzie niestety statystyka nieubłaganie szła w dół. Warto jest dlatego nie wymieniać fraz w takich sytuacjach, ale wykluczać je (np. wejścia z frazy “tanie wczasy w honolulu” nie będą zliczane do wynagrodzenia).
Jak wygląda u Was – na stronach niebranżowych/blogach z zakresu SEM/SEO – obecnie udział not provided? I poinformujcie powiedzmy za tydzień – ja wtedy też dorzucę swoje “trzy grosze”.
OPINIE I KOMENTARZE
Nie od dziś wiadomo, kto jest głównym chlebodawcą dla Firefoxa…
Na większości stron, które mam okazję oglądać “not provided” stanowi od 25% do 70%… Zależy od branży głównie.
Na tą chwile 17% i mówię tutaj o sklepie internetowym, którego 46% ruchu pochodzi z Google.
Ale co najgorsze ten współczynnik rośnie z każdym dniem, niedługo będziemy mieli tylko NOT PROVIDED ;/
Rodzi się pytanie, Jak żyć !?
Będzie trzeba zmienic podejście – z fraz na ruch. W końcu chodzi o to, aby była sprzedaż – to jest najwazniejsze. Skończyła się era pozycjonowania sklepu dla paru fraz
Sebastian, z tym “wczasy w Honolulu” chyba nie chcesz wyjść w long-tail przy okazji PSLowej afery taśmowej, co? ;)
Nie, nie to miałem na mysli :). Ale fakt – rok temu napisałem o serwerach Google i potem były wejścia na “temperatura wody w Bałtyku” – aż “musiałem” ustawić w komentarzu informację o tym, bo aż wstyd było, że tam tego nie ma…
Ale czy to nie jest tak, że co “nie widzi” Analytics, dostrzega Webmaster Tools?
Poczekam, aż więcej ludzi wdroży 14-tke, wttedy bedzie (jak jest powiązanie) mniej danych do analizy :)